Warsztaty terenowe w obrębie Jeleniowskiego Parku Krajobrazowego
Zdobywamy Jeleniowski Park Krajobrazowy
Zuchy i harcerze z Bukowy oraz członkowie Klubu Ekologa z Małogoszcza uczestniczyli już w kolejnych- drugich warsztatach terenowych w ramach partnerskiego projektu pt. "Odkrywcy naszych Parków Krajobrazowych" współfinansowanego z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki w zakresie Działania 9.5
Po zorganizowanej zbiórce przed szkołą zuchy i harcerze ruszyli w kierunku Małogoszcza, by zabrać współtowarzyszy kolejnej wyprawy - ekologów. Po otrzymaniu kolorowych identyfikatorów podążyli autokarem wraz z opiekunami i przewodnikiem turystycznym w kierunku Jeleniowskiego Parku Krajobrazowego, który położony jest w obrębie Wyżyny Kieleckiej, we wschodniej części Gór Świętokrzyskich. Obejmuje Pasmo Jeleniowskie z najwyższymi wzniesieniami: Górą Jeleniowską (535 m n.p.m.), Szczytniakiem (554 m n.p.m.) oraz Górą Witosławską, Wesołówką i Truskolaską. Na południu wkracza w obszar Doliny Kielecko-Łagowskiej, na północy obejmuje Dolinę Słupiańską, fragmenty Pasma Pokrzywiańskiego oraz przełomowych dolin rzek Dobruchny i Pokrzywianki.
Krajobraz tego obszaru kształtuje malownicze Pasmo Jeleniowskie, porośnięte lasami z dużym udziałem zbiorowisk jodłowo-bukowych. Lasy zajmują 66% powierzchni Parku i 3% powierzchni otuliny. Na terenach leśnych występują cztery typy siedliskowe lasu, największy powierzchniowo udział ma las górski i las górski mieszany (głównie w zespole buczyny karpackiej). W runie leśnym występuje 28 gatunków roślin objętych ochroną prawną w tym 17 gatunków objętych ochroną całkowitą. Podróżnicy odwiedzili Łagów a w nim Jaskinię Zbójecką z łożem Madejowym. Następnie pomaszerowaliśmy zwiedzać Rezerwat Góra Jeleniowska i wspinać się i na Rezerwat Szczytniak. Po długiej wędrówce pojechali autokarem do miejscowości Św. Katarzyna, gdzie ochłodzili się wspaniałymi lodami, bowiem upał był ogromny. Ale to nie ostatnia niespodzianka dla niestrudzonych, ponieważ w tejże miejscowości pomaszerowali do gospodarstwa agroturystycznego, by pograć w mini- golfa i rozpalić ognisko. Humory więc dopisywały do późnych godzin popołudniowych.
|